Odcinek 8 - Blowin' in the Wind

krynia26

Data premiery w USA: 15 listopada 2018 roku
Tytuł odcinka: Blowin' in the Wind

Opis:

Seattle is hit by a huge windstorm and Grey Sloan becomes inundated with patients; Alex and Jo are stuck at home and decide to make the best of it by having a second honeymoon; Meredith confronts Richard about getting his life back on track.

niuton

Brak czasu i nie dalo sie rano ogladnac ale juz po, znow sredniak troche

patyk selfie w glowie... kij-lizak u dziadka... troche drastycznie^^

P.S.
Jak sie te wszystkie windy odblokuja... to dopiero bedzie

orka

końcówka uświadomiła mi tylko że jednak będzie MerLuca.

Tylko ta winda, to MerDer, nie róbcie powtórki.
I nadal sądzę iż najwyższy czas get Thorpe back!

platynka88

Poprzedni odcinek był znacznie lepszy myślałam, że pójdą za ciosem. Odcinek przewidywalny, te windy stają się już nudne. Szkoda mi Delucy dla Mer. Taki był zakochany w tej stażyse a nagle zapomniał o niej. Odpuścić mogliby sobie sceny z Alexem bo to byłą taka zapchajdziura niepotrzebna.

megi122

To byłby bardzo fajny odcinek. Ale nie mogę patrzeć na Mer z Andrew.... Naprawdę, nie wiem czym się kierują ostatnio scenarzyści, dobierając pary w tym serialu. Jedynie związek, w którym widzę jakąś chemię to sztywny Nico i Levi.
I po co w tym odcinku sceny Alexa i Jo ? (z moim całym uwielbieniem dla nich). Może coś przegapiłam...

niepodobna

Alex i Jo
Zupełnie nie załapałam scen Confused

Jakby jednak znalazł się ktoś kto wie czemu miały one służyć.. Dajcie znać Rolling Eyes

Deluca Lubie Go Laughing

Przystojniak i ma fajny głos Laughing

Nie brałam pod uwagę, że może być dla Mer ale spoko, jestem za! Może Ona potrzebuje kogoś kogo zupełnie nie bralibyśmy pod uwagę Cool

Rozumiem, że można się "fascynować" (nie wiem jak konkretnie to określić) szefową (zupełnie nie było tego wcześniej widać) ale dziwi mnie to że niby był tak bardzo zakochany w tej stażystce a wystarczył jeden kiss (i to po pijaku Exclamation

) żeby startować do Mer Shocked

aż tak dobrze całuje ? Razz

O reszcie napiszę później Wink

roztoczanka

A mnie to się podoba Mer i Deluca Smile

Mer jest teraz taka "zrywam co mnie ogranicza" i teraz tak t mi do siebie pasuje.

maszracje881

I mnie się podoba Mer i Deluca. Kibicuje im bardzo. Właściwie, ósmy odcinek oglądałem mając nadzieję, że jednak już. A teraz niewiadomo co z tego wyjdzie. Ale Ją rozumiem, dużo na głowie. Więc nie poszła na całość. W końcu dojrzała kobieta. No ale, to tylko serial. Nic więcej. Chciałbym by wypaliło. Byłoby coś innego. Bo do przewidzenia było by jakby z tym od kości miała się wiązać. Nie mogę na tego gostka patrzeć. Masakra.
I czekanie też mnie wnerwia a trzeba czekać i czekać i czekać................ buuuuuuu

Avendsa

Mer i Deluca - dobrze się ich razem ogląda, ale nie wyobrażam sobie Andrew z małymi Shepherdziątkami. Myślę, że na dłuższą metę to nie wypali. Z drugiej strony Link też nie pasuje mi na tatusia.

Mer, Maggie i Jackson - Maggie niepotrzebnie powiedziała Jacksonowi o chorobie matki, może się z tego zrobić drama. Mer zdradziła tajemnicę lekarską.

Bailey - brakowało mi jej w roli szefowej. Myślę, że wróci szybciej niż się spodziewamy.

Richard - przewidywalny, ale na plus.

Levi i Nico - Glasses rządzi! Czekam na dalszy rozwój tego wątku.

Owen i rodzinka - biedny Owen, nigdy nie ma łatwo. Szkoda, że Betty się znalazła (wiem, wredne). Miałam cichą nadzieję, że znajdą ją martwą co zacieśni więzi między Amelią a Owenem.
Teddy serio nie mogła zaczekać z mówieniem o ciąży do "kawy"? Zanim wyjdą z windy to cały szpital będzie wiedział Wink

Jo i Alex - wątek wciśnięty na siłę, ale jakoś musieli zapełnić czas antenowy.

Półfinał dobry. Mogło być lepiej, ale i tak uważam, że poziom serialu się podniósł.

Do napisania po przerwie! Wesołych Świąt! Wink

Agatorek

Najlepszy odcinek tego sezonu !!!
Dużo ciekawych przypadków medycznych (uwielbiam takie katastrofy w tym serialu Wink

) i sporo się działo "poza kulisami".

Mer i DeLuca - na dwoje babka wróżyła, ale mogłoby być ciekawie. Andrew to dobry facet i na pewno by jej nie skrzywdził, chociaż od razu wskoczyć w rolę "ojca" trójki dzieci, to chyba za dużo, jak na niego (ale w sumie i na każdego innego).

Dobrze, że Altman w końcu powiedziała Owenowi. Mogła tylko wybrać trochę ustronniejsze miejsce niż pełna sala opeacyjna.

Mer mogłaby powiedzieć Richardowi i Jacksonowi o Katherine. Albo Koracick mógłby coś powiedzieć, żeby Webber się zbierał i przyleciał do LA, ale pewnie miał zakaz od swojego VIPa, żeby nikogo nie informować.

Maggie i Mer nic nie zrobią z powodu złamanej tajemnicy lekarskiej, bo przecież tu się tak tym nie przejmują i nie miałoby to wpływu na inne wątki w serialu.

Jo i Alex - bezbarwni w tym odcinku.

Miranda- podobała mi się jej postawa w szpitalu, gorzej zachowuje się w związku z Benem, jak jakaś nastolatka (zróbmy sobie przerwę Confused

).

Świetny odcinek Exclamation

kasiakasia

Ja w zasadzie mam mieszane uczucia.
Przypadki medyczne w czasie wichury- już to mieliśmy tyle razy. Przed oczami stawały mi odcinki z dzieciakiem przebitym przez drzewo; z wielką burzą w której rodziła Mer; lawiną błotną itd.
Uwięzieni w windzie- mieliśmy uwięzionych między oddziałami, jak był alarm nowy zainstalowany. A i w windzie nie raz zresztą.
I w ogóle nie rozumiem radości Bailey: Owen mówi jej ile jest urazów, a ona jak stażystka, że uwielbia wichury. No serio no...Rozumiem kochać chirurgie itd, ale kurde, dorosła kobieta wielce bojąca się o Bena, a czerpiąca radość z tego, że tylu jest rannych bo cool zabiegi. Seriously...

Avendsa

Beatson

Cholera, a ja pierwszy raz od bardzo długiego czasu jestem zadowolona z odcinku Grejsów. riggs wgl do mnie nie przemawiał, ani żaden inny przydupas. Ale dzisiaj jak DeLuca wyszeptał do Grey "Meredith.." to aż mi serce mocniej zabiło Very Happy

Ciekawe czy coś fajnego się ztego wykluje. Mocno trzymam kciuki.
Ale jestem mocno zawiedziona wątkiem Alexa. Jedna z najlepszych postaci w serialu i robią z jego wątku takie kluchy z olejem. Masakra. Strasznie się na to patrzy

kasiakasia

pakosta

Myślę, że ten od czapy wątek z Alexem i Jo będzie miał jakieś konsekwencje - np brak formalnego zgłoszenia ślubu będzie oznaczał, że Alex poślubił podwładną już będąc szefem, co jest np. niezgodne z czymśtam i wyleci...

Bo inaczej to była najbardziej idiotyczna zapchajdziura ever.

Nie mogą patrzeć ma Maggie, z tą jej nieszczęśliwą minią i zachowaniem nastolatki.

A Teddie jest dla mnie niepotrzebnym elementem wątku Owena i Amelii- przecież ta historia z dziećmi akurat jest naprawdę ciekawa bez dodatkowych drama.

No i serio, antykoncepcja jakaś może? Oni ciągle mają wpadki.

Beatson

Dokładnie. Sami lekarze, a wpadają non stop. Zawsze mnie śmieszył wątek z Cristiną, która po prostu bała się ciąży jak ognia, a wpadła 2 razy. Wiadomo, każdemu się może zdarzyć, ale cholera. Chyba mieli na studiach co to jest antykoncepcja? Wymyślają jakieś dziwne przeszczepy, a zabezpieczyć się nie mogą.

Wątek z Owenem całkiem śmieszny - sam się prosi, żeby mieć skomplikowane życie

Agatorek

Efi

Tylko jeden! Przecież jeden jajnik jej wycięli. Very Happy

Czy tam ktoś prócz Mer starał się w ogóle o dziecko? Very Happy

Dramat ten serial czasem.

platynka88

April z Jacksonem z pierwszym dzieckiem nie wpadli i Arizona też się starała ale nie wyszło. Nie pamiętam już jak to było z Miranda.

Nazgul

Miranda wtedy się nie spoufalała z lekarzami, więc jej ciąża to dla widzów była niespodzianką Smile

Generalnie coraz bardziej mi się ten sezon podoba Smile

_house_

Jak dla mnie odcinek wygrał Glasses - bardzo mi się podobał taki w..urwiony i pewny siebie, rozstawiający Sztywnego, jak chciał, mający w głębokim poważaniu, że ten jest attendingiem. I górujący nad nim wiedzą (patrz: wyjście w "wietrzny tunel"). Glasses rulez! Tak trzeba żyć!
Swoją drogą, czy w tym całym Holywódzie, czy Los Angelesie nie było lepszego aktora, niż to skośnookie drewno?

Podobało mi się kilka kwestii:
- tekst Mirandy do Teddie "Mieszkasz już tutaj?"
- tekst Webbera do Mirandy:

I to wszystko ustało, bo poprosiłaś go, żeby odszedł?
No i już się nie martwisz?
Oddałaś swoją pracę i męża.
Co będzie następne? Tuck?

- reakcja Mer na wyżalenia Maggie

Powiedział, że nie mówię wystarczająco o uczuciach, nie dzielę się.

Powinien więcej z tobą operować. Laughing

Wreszcie ktoś "po dorosłemu" potraktował gimbazę (abstrahując z jakich powodów).

Jestem przeciw łączeniu Deluci z Mer - szkoda mi chłopaka. Wkurza mnie, ze zawsze Mer jest tą gwiazdą, o którą się zabijają. Wolałabym, żeby zbudowali Andrew jakiś fajny nowy związek, który nie miałby nic wspólnego z Grey.

kamil_04_07

Rewelacyjny odcinek! I taki middle final to ja rozumiem! Podoba mi się motyw z windami... windy były przez wszystkie sezony kluczowym momentem, wiele się w nich działo i nie mogę się doczekać co będzie w kolejnym odcinku i co zdarzy się teraz w windach.... Podoba mi się też motyw chłopaków w karetce... Radzą sobie... xD

Beatson

Fajny ten wątek Glassem z tym starszym, ale już chyba coraz mniej mnie śmieszą „dziwne zwierzenia”. Dla mnie mistrzem tego była Izzie „jak zjadam kostkę masła i nikt nie widzi, to wmawiam sobie, ze nie było w tym kalorii”. A takie pogadanki o mieczu... hmm nie całkiem mój klimat. Ale ogólnie super wątek Smile

patka142

Dla mnie odcinek świetny!
Co do Mer to wolałabym ją z Linkiem. Wydaje mi się, że ta postać może jeszcze dużo pokazać.
Co do Deluci to oczywiście podobały mi się jego sceny z Mer ale jakoś na tle wszystkich poprzednich sezonów ten związek dla mnie nie ma sensu. Sypiał z jej siostrą, potem został pobity przez Alexa, potem ta depresja po wyjeździe tej stażystki.Mer ciągle traktowała go jak dzieciaka a tu nagle taki zwrot? No średnio jest to przemyślane.
No ale zobaczymy. Przyjmę wszystko co Shonda czy kto to tam teraz wymyślą Smile

No może łączenia Mer z okularnikiem bym nie przeżyła albo zrobienia z Mer lesbijki ale na inne rozwiązania jestem otwarta Wink

W ogóle, to tak jak ktoś już gdzieś tu na forum wspomniał... fajnie byłoby znowu zobaczyć Thorpe'a w serialu.. albo tego lekarza z poprzedniego sezonu. Ale chyba na to nie ma co liczyć Sad

pewu87

A ja bym chciał, by wróciła Izzy i trochę namieszała. Max na 5odcinków. Potem może umrzeć Smile

varanek

Beatson

Ja ich kochałam miłością szaloną Smile

Tak samo Lexie.
Dla mnie Link średnio pasuje do Mer. W sensie jest ok, ale raczej bez szału. A De Luca tak zabawnie przypomina jej relację z Derekiem Smile

Nazgul

Zwłaszcza że DeLuca łudząco jest do McDreamy'ego podobny i Mer to też chyba zauważa. Wolę ich razem niż z Linkiem, który jest tak absolutnie mdły i nijaki, jak tylko się da Sad

A tak w ogóle to dawać McKidneya!!!!

Yamaha

Link - jedyny jego plus że ściął te kłaki. Ale on to do Barbie dalej pasuje bardziej niż do Mer...
Mer i DeLucka to hmmm nie wiem sama ale mam jakieś przeczucie że coś może się zacznie i wtedy wpadnie Thorpe? (Bo była mowa że kiedyś wróci)
Miranda no dramat .... W tym szpitalu było więcej niebezpiecznych akcji niż u Bena a trzęsie się o niego bardziej niż o syna...
Ja myślałam że Matka Jacksona nie przeżyła, że jej telefon Koracick odebrał.
A wątek okularnika w ogóle jakoś nienrusza mnie ... Coś nowego ale żadnego wow...
Owen, Amelia i Altman klasyczne dla greys'ow poplątanie i fajnie 😂
Aleks nuuudy z resztą ich wątek od dawna nudny. Jo jest za cukierkowa żeby jakieś dramy kręcić. No chyba że teraz wyjdzie że jest w ciąży i nie może swoich cudownych badań prowadzić.

Beatson

Bardzo szkoda, że tak partaczą wątek Alexa. Kiedyś to była jedna z lepszych postaci w serialu,a nie długo bedzie musiał recytować skład dżemu, bo już nie ma na niego żadnego pomysłu!